Muzyka z punktu widzenia fizjologii

Ciągle słyszy się o pozytywnym wpływie muzyki na organizm człowieka, o tym, że muzyka czyni cuda u człowieka zdrowego, jak również w różnych jednostkach chorobowych, jako forma terapii. Warto jednak zastanowić się, co sprawia, że muzyka jest tak pozytywnym bodźcem dla człowieka. W tym celu należy skupić na fizjologii człowieka. Otóż na początek trzeba zaznaczyć, że muzyka u większości osób „odbierana” jest przez prawą półkulę mózgu (wyjątek stanowią osoby uzdolnione lub wykształcone muzycznie).

Zaś prawa półkula odpowiedzialna jest przede wszystkim za sferę emocjonalną człowieka. Słuchanie muzyki obniża wydzielanie tak zwanych hormonów kortykalnych, które odpowiadają za stres. Stąd też muzyka jest uważana za jedną z najlepszych form walki ze zgubnymi wpływami stresu. Dodatkowo, muzyka wpływa również na zwiększenie się wydzielania substancji, o działaniu zbliżonym do działania opioidów. Obniżenie poziomu stresu i stan euforii sprawiają, że słuchanie muzyki jest dla nas po prostu przyjemnością, zwłaszcza, kiedy jest to muzyka szczególnie przez nas lubiana.
Autor artykułu: